Pierwsza już gotowa, za niedługo powstaną kolejne... Zamiast oczka z pętelki dokleiłam gotowe, bo bardzo je lubię
A jak tam wasze przygotowania do świąt? Własnoręcznie wykonujecie ozdoby czy kupujecie?Pochwalcie się w komentarzach
Następna kurka powstawała w ten sposób:
Wypchana kasząA tutaj już na ogródku :-)